poniedziałek, 10 lutego 2014

PROLOG

I jest. Wreszcie upragnione wolne. W końcu wakacje na Ibizie z moją Natalką. Już nie mogę się doczekać. Siedzimy teraz na lotnisku i czekamy na naszego Boeinga, który być może wyląduje bez kół. Ale ja przecież wychodzę z założenia, że prawdziwy mężczyzna nie boi się swoich wad i słabości. Moją jest strach przed lataniem, ale chyba będzie się opłacało posiedzieć parę godzin w samolocie, w strachu, obok ukochanej, by potem spędzić z nią całe 2 tygodnie we wspaniałej atmosferze. Wszystko na pewno spakowane? Chyba tak. Spodenki, moje, jakże stylowe, japonki, słuchawki, laptop, koszulki... No mam nadzieję, że wszystko jest. Około godziny 12 powędrowaliśmy z biletami na odprawę. Wsiedliśmy do samolotu po paru minutach, z  uśmiechami na twarzach i zajęliśmy wybrane miejsca po małej krzątaninie z bagażami podręcznymi. Natalia w ogóle się nie odzywała, uśmiechała się tylko tępo i zerkała na mnie co jakiś czas. Może ma zły dzień, zmęczona jest, no kobiety, co zrobić? Po paru godzinach lotu pilot oznajmił nam, że jesteśmy już na lotnisku w Sant Rafel. Spokojnie wysiedliśmy z samolotu i udaliśmy się po bagaże. Moja Natalka wreszcie się odezwała
-Bartek, jak ja się ciesze, ze tu jesteśmy - uśmiechnęła się szeroko i założyła swoje okulary przeciwsłoneczne
-Ja też Natalko, zobaczysz, będzie cudownie - objąłem ją i pocałowałem w skroń
-Domyślam się, z tobą zawsze - uniosła jedną brew do góry, ja natomiast zabrałem nasze bagaże i razem pokierowaliśmy się w stronę wyjścia.
 Słońce paliło niemiłosiernie, było chyba z 30 stopni. Złapaliśmy taksówkę, która zawiozła nas pod Ibiza Gran Hotel, w którym zameldowaliśmy się. Natalia zaczęła marudzić, że za gorąco, że za dużo ludzi. Naprawdę, czasem jej nie rozumiem, coraz częściej ma różne humorki. Wielki hotel, pięciogwiazdkowy, z basenem, blisko plaży, niedaleko deptak, no po prostu  marzenie. Gdyby nie to, że za dwa tygodnie muszę wracać do Maceraty zamieszkałbym tu. Razem z moją ukochaną rozpakowaliśmy się z grubsza, obejrzeliśmy nasze lokum, które składało się z wielkiej sypialni, ogromnej łazienki z jacuzzi, oraz wielkiego tarasu, z którego widać było plażę, morze oraz wielki ogród wokół hotelu, wejście do niego i basen. Ponadto wszystko było wyposażone w najnowsze sprzęty. Postanowiliśmy wybrać się na spacer na plażę. Jestem facetem, ale takie widoki to nawet mnie zachwycają. Po długim spacerze wróciliśmy padnięci do hotelu. Postanowiliśmy, że dzisiejszy wieczór spędzimy tylko i wyłącznie w swoim towarzystwie z racji tego, że podróż nas totalnie wykończyła. Tak też oboje ułożyliśmy się na kanapie w swoich objęciach uprzedzając to włączeniem nastrojowej muzyki i zamówieniem kolacji do pokoju. Po paru minutach jedzenie było już rozłożone w pokoju. Skonsumowaliśmy jakże pyszne potrawy i powtórnie układając się na kanapie zajadaliśmy deser w formie truskawek w czekoladzie, popijając to wszystko szampanem. Coś czuję, że ta noc będzie niezapomniana. W międzyczasie dużo rozmawialiśmy. O nas, o naszych rodzinach, o mojej grze w Lube oraz o tych wakacjach. Natalia leżała wtulona w mój tors, ja natomiast bawiłem się jej włosami.
-Bartek - zapytała spoglądając na mnie
-Tak kochanie? - szeroko się uśmiechnąłem
-Kocham cię - powiedziała to i wpiła się w moje usta nim zdążyłem odpowiedzieć. Od razu odwzajemniłem pocałunek. Całując się przemieściliśmy się na łóżko. Same zlatywały z nas ubrania.
- A co powiesz na kąpiel? - Natalia uniosła znacząco brew, na co ja odpowiedziałem uśmiechem.
 W jacuzzi zrobiliśmy pianę i nalaliśmy mnóstwo olejków. Podczas delektowania się swoją bliskością słuchaliśmy Happysadu, śmialiśmy się, no po prostu tego mi brakowało, gdy byłem we Włoszech. Po skończonej kąpieli udaliśmy się do sypialni na łóżko w celu zrobienia sobie nawzajem masażu przy użyciu różnorodnych balsamów. Jak ja kocham tą kobietę. Gdzieś około godziny 23 postanowiliśmy iść spać, lecz ja udałem się jeszcze do ubikacji a później wyszedłem na taras w samych spodenkach.Było bardzo ciepło i duszno. Natalia zasnęła, a ja zacząłem delektować się widokiem. Usiadłem na leżaku i zacząłem wsłuchiwać się w cichy szmer fal. Nagle usłyszałem jakiś hałas. Poderwałem się szybko i wychyliłem się przez barierki. Zobaczyłem w oddali grupkę ludzi, która widocznie była dosyć mocno podpita. Szli, zataczając się i głośno śpiewając. Po tym, co śpiewali wywnioskowałem, że są z Polski. Stałem przy barierkach dłuższą chwilę i czekałem na grupkę, aż podejdzie bliżej. Zwykła ciekawość :) Spostrzegłem, że w towarzystwie znajduje się czterech mężczyzn i jakieś dwie kobiety. Jak na tak wczesna porę to byli nieźle zalani. Kierowali się w stronę wejścia do hotelu. Byli coraz bliżej, tak, że mogłem zobaczyć jak wyglądają. I wtedy zobaczyłem ją...

___________________

I jest prolog :3
Myślę, że wam się spodoba.
Tak na początek informuję , że rozdziały będą dodawane co tydzień około 15 lub wieczorem.
Piszcie wasze opinie i wasze uwagi w zakładce "Wasze uwagi"
Jeśli chcesz, zebym informowała Cię o każdym następnym rozdziale, napisz w zakładce "Informowani"
Jeśli masz swojego bloga lub czytasz jakiegoś wartego polecenia, który nie znajduje się z prawej strony to daj mi znać w zakładce "Wasze blogi" :D
pozdrawiam Was serdecznie i życze miłego czytanie nastepnych rozdziałów :3

12 komentarzy:

  1. Ciekawy prolog, zapowiada się fajnie ;>
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, nie mogę doczekać się co będzie dalej. Zapraszam do mnie: http://siatkowkamoimzycieem.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka ja?! O kurde. Zaciekawilas mnie niezmiernie tym prologiem. ;)
    Jesli takie genialne beda nastepne rozdzialy to ja chce wskazowki na tak dobre pisanie.
    Mimo, ze Kurek to boh wielu opowiadan to jest wyjatkowe.
    Pozdrawiam serdecznie i jak zawsze bede Cie inf o nowosciach u mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no staram się, żeby ten blog był lepszy od "Takie tam marzenia... :* " bo na tamten dostałam bloka i zupełnie nic nie umiem napisać, więc zaczęłam od nowa. Myślę, że będzie się podobał :D

      Usuń
  4. dawaj dawaj już jestem ciekawa co bedzie Dalej :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pierwszy rozdział będzie w poniedziałek :D

      Usuń
  5. zapowiada się ciekawie :D dopiero w poniedziałek ? Chcesz, żebym umarła z ciekawości ;P ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojoj no przeżyjesz :D Myślę, że będzie warto czekać ^^

      Usuń
  6. Takiego początku jeszcze nigdzie nie widziałam, więc czekam co też będzie dalej tym bardziej niecierpliwie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie trzeba czekać długo, gdyż 1 rozdział już jutro :D
      myślę, że się spodoba ^^

      Usuń